Następny mecz:
Energa GAK Gdynia
VS
MKK Boruta Zgierz
1D 10H 28M 55S

SEZON 2014/2015

Mocni tylko w domu


Powolna odbudowa drużyny, która w dalszym ciągu miała być oparta na mieszance rutyny z młodością sprawiła, że ponownie trudno było wyznaczyć drużynie konkretne cele. Asseco krok po kroku miało bowiem wracać do swych najlepszych lat, lecz każdy zdawał sobie sprawę, że potrzeba do tego czasu.

Rozgrywki ligowe w tym czasie wróciły do swojego starego i sprawdzonego systemu. Odtąd do fazy playoff awansowało osiem najlepszych drużyn po sezonie zasadniczym. To rodziło szansę i ostatecznie dało ją ekipie z Gdyni do gry wśród najlepszych. Biorąc pod uwagę domowe starcia, Asseco uczyniło z własnej hali niemal twierdzę. Co ciekawe, trzy porażki na 15 domowych gier nie przytrafiło się z zespołami z górnej części tabeli. Cała ligowa czołówka z Gdyni wracała na tarczy (PGE Turów Zgorzelec, Stelmet Zielona Góra, AZS Koszalin, Energa Czarni Słupsk, Śląsk Wrocław i Trefl Sopot). Świetny bilans przed własną publicznością zrównały starcia wyjazdowe, toteż zawodnicy Davida Dedka zakończyli tę fazę na 7. miejscu.

To sprawiło, że po raz trzeci z rzędu los połączył Asseco ze Stelmetem. Podobnie, jak w ubiegłych latach, tak i tym razem, zielonogórzanie nie pozostawili złudzeń, pozwalając sobie na stratę tylko jednego spotkania. Wobec siły rywala nie była w stanie nic zrobić nawet wielka gwiazda drużyny, A.J. Walton. Po raz kolejny gdynianie nie dosięgnęli strefy medalowej…